Dziś coś o bronzerach i o tym jak je nakładać.
W okresie letnim jak i zimowym prawie każda z nas pragnie odpowiednio ozłocić swoją skórę oraz nadać jej świeżego wyglądu. Wówczas, często chcemy pomóc naszej naturze i sięgamy wtedy po bronzer. Niestety, często nie wiemy w jaki sposób mamy właściwie nanieść wybrany bronzer. Jeśli nieodpowiednio zastosujemy preparat, na twarzy mogą pojawić się plamy czy nawet brązowe grudki. Przecież nie chcemy doprowadzić do nieestetycznego wyglądu, dlatego poniżej przedstawiam w jaki sposób odpowiednio nałożyć bronzer.
Konturowanie to bardzo ważny element makijażu. Twarz nie wygląda płasko, możemy skorygować niedoskonałości twarzy, dodać opalenizny itp. Bardzo ważne są miejsca, w których nakładamy bronzer i pędzel, jakim się posługujemy. Najlepszy będzie okrągły z lekkim szpicem. Bronzer nabieramy na sam czubek, dzięki temu precyzyjnie zaznaczymy linię pod kością policzkową. By wyznaczyć najlepszą linię nakładania bronzera, przyłóż trzonek pędzla od kącika ust do górnej części ucha. Ta linia przebiega idealnie pod kością policzkową, zatem tą linię zaznaczamy bronzerem, uwydatniając kości policzkowe i wyszczuplając twarz. By uzyskać naturalny wygląd, nakładaj go w miejscach gdzie naturalnie opaliłoby nas słońce (nie zapominamy o czole, skroniach). Możemy także optycznie wyszczuplić lub skorygować kształt nosa, zagłębienie pod linią brwi i boki nosa również przyciemniamy bronzerem, dzięki temu ta część nosa będzie w cieniu i będzie mniej rzucała się w oczy.
Przedstawiam wam teraz schemat według którego można nakładać bronzer oraz rozświetlacz (ale o tym już niedługo).
Zdjęcie znalezione na www.facebook.com
O bronzerach słów kilka. Aktualnie posiadam ich aż 12. Dużo - mało sama nie wiem. Mam i już i mogę się z wami podzielić opinią na ich temat:
Elf - Golden Bronzer - puder mozaika w czterech odcieniach pięknego brązu i złota. Możemy je razem mieszać lub nakładać osobno. ja je wykorzystuje też często jako cienie do powiek. Dość jasne perłowe wykończenie, jak dla mnie w lecie za jasne. Fajnie długo się utrzymuje w sam raz dla blondynek i nieopalających się. POLECAM - Fajny produkt w fajnej cenie ok 20zł.
Elf - Contouring Blush & Bronzing Powder - bardzo fajne połączenie w zestawie mamy bronzer i róż (o nim w innym poście). Bronzer dość ciemny z drobinkami. Daje nam piękne brązowe wykończenie, bardzo naturalnej opalenizny drobinki bardzo drobne praktycznie nie zauważalne. Produkt dla każdej z nas. POLECAM - cena także ok 20 zł.
Essence - Sun Club Brunnettes-darker skin - Allover shimmer for eyes, face and body - kompletny niewypał. Niesiona chęcią mieszania kolorów i uzyskiwania fajnego efektu poniosłam porażkę produkt bez możliwości zastosowania ani na ciało, ani na twarz, ani niestety do oczu kompletnie bezużyteczny jak lubię markę Essence wystrzegajcie się tego produktu. Cena ok 16zł.
Essence - A New League - multi Colour Bronzing Powder - 01 Go classy, go retro - całkowite przeciwieństwo poprzednika, świetna mozaika brązująca, do tego matowa. Uzyskujemy efekt naturalnie opalonej cery. Myślę że dla każdego rodzaju urody. POLECAM - niestety była to limitowanka dla sieciówek Rossmann.
Avon Glow - bronzing powder - warm Glow - spodziewałam się całkiem fajnego bronzera o satynowym wykończeniu a dostałam prawie to tylko odcień bronzera wpada w róż, co przy moim typie urody nie sprawdza się. Będzie odpowiedni dla blondynek o jasnej karnacji. POLECAM ale na bardziej chłodne pory roku jak zima czy jesień, gdy chcemy nadać cerze trochę świeżości.
Oriflame - Terracotta Powder - Natural Bronze - IDEAŁ, produkt który dla mnie jest numerem 1 od dłuższego już czasu i jak na razie nie ma godnego sobie przeciwnika. Super naturalny odcień brązu, który możemy stopniować, jest matowy więc nie rzuca się w oczy, dobrze roztarty praktycznie niewidoczny na twarzy a wypełniający swoje zadanie w 100%. POLECAM!!!! Cena ok 30zł.
Vipera - Wielofunkcyjny puder ze złocistym blaskiem nr 701. Polska firma produkująca naprawdę dobre kosmetyki, między innymi właśnie ten bronzer. To już moje trzecie opakowanie. Piękny odcień brązu dający subtelne naturalne wykończenie mimo drobinek które posiada. Sprawdzi się dla każdego typu urody. POLECAM Cena ok 20zł.
Vipera - Puder Wielofunkcyjny Brązujący ze złocistym blaskiem nr 501 - jaśniejszy kolega nr 701. właściwości praktycznie takie same, bardziej wpadający w pomarańcz. POLECAM
Catrice - Multi Colour Copact Powder - 020 Sand Beige- mapka brązująca dostępna w dwóch odcieniach - brązu bądź różu. Można stopniować nim efekt przyciemnienia, zawiera co prawda drobinki które jednak po aplikacji są praktycznie niewidoczne. Daje bardzo naturalny efekt, nie do końca jednak nadaje się do tworzenia efektu naturalnej opalenizny odcień tego pudru mimo wszystko wpada w róż. POLECAM Cena ok 25zł
Fm Make up - Baked Powder - puder spiekany, super produkt na lato w odcieniu brązowego złota, do stosowania na twarz i ciało, świetnie sprawdza się także jako cień do oczu. Bardzo wydajny, świetnie podkreśla opalone ciało. POLECAM Cena ok 36zł.
Rimmel - Sun Shimmer - Natural Tan Booster - 002 Golden Goddes - piękna nazwa i to juz koniec superlatyw na temat tego produktu. Kompletny niewypał, chyba, że lubimy marchewkowy pomarańcz na twarzy. To nie koniec po pewnym czasie przeradza się on w pomarańczowe plamy, które wyglądają mega nieestetycznie. Nie POLECAM.
Bourjois - Poudre Bronzante - 52 - Bronzer wyglądający jak czekolada i pachnący jak czekolada. Cudowny produkt nadający efekt super naturalnego matowego brązu. Utrzymuje się super długo na twarzy, można stopniować efekt jaki chcemy uzyskać. Odpowiedni dla każdego typu urody. Minus - Cena - Koszt to ok 60zł.
Mam nadzieję, że przydała wam się na coś mój krótki instruktaż i mała recenzja produktów. Oczywiście mogłabym pisać jeszcze długo o każdym z produktów, ale czy któraś z nas lubi czytać długie epopeje? Coś jest na plus lub nie.
W okresie letnim jak i zimowym prawie każda z nas pragnie odpowiednio ozłocić swoją skórę oraz nadać jej świeżego wyglądu. Wówczas, często chcemy pomóc naszej naturze i sięgamy wtedy po bronzer. Niestety, często nie wiemy w jaki sposób mamy właściwie nanieść wybrany bronzer. Jeśli nieodpowiednio zastosujemy preparat, na twarzy mogą pojawić się plamy czy nawet brązowe grudki. Przecież nie chcemy doprowadzić do nieestetycznego wyglądu, dlatego poniżej przedstawiam w jaki sposób odpowiednio nałożyć bronzer.
Konturowanie to bardzo ważny element makijażu. Twarz nie wygląda płasko, możemy skorygować niedoskonałości twarzy, dodać opalenizny itp. Bardzo ważne są miejsca, w których nakładamy bronzer i pędzel, jakim się posługujemy. Najlepszy będzie okrągły z lekkim szpicem. Bronzer nabieramy na sam czubek, dzięki temu precyzyjnie zaznaczymy linię pod kością policzkową. By wyznaczyć najlepszą linię nakładania bronzera, przyłóż trzonek pędzla od kącika ust do górnej części ucha. Ta linia przebiega idealnie pod kością policzkową, zatem tą linię zaznaczamy bronzerem, uwydatniając kości policzkowe i wyszczuplając twarz. By uzyskać naturalny wygląd, nakładaj go w miejscach gdzie naturalnie opaliłoby nas słońce (nie zapominamy o czole, skroniach). Możemy także optycznie wyszczuplić lub skorygować kształt nosa, zagłębienie pod linią brwi i boki nosa również przyciemniamy bronzerem, dzięki temu ta część nosa będzie w cieniu i będzie mniej rzucała się w oczy.
Przedstawiam wam teraz schemat według którego można nakładać bronzer oraz rozświetlacz (ale o tym już niedługo).
Zdjęcie znalezione na www.facebook.com
O bronzerach słów kilka. Aktualnie posiadam ich aż 12. Dużo - mało sama nie wiem. Mam i już i mogę się z wami podzielić opinią na ich temat:
Elf - Golden Bronzer - puder mozaika w czterech odcieniach pięknego brązu i złota. Możemy je razem mieszać lub nakładać osobno. ja je wykorzystuje też często jako cienie do powiek. Dość jasne perłowe wykończenie, jak dla mnie w lecie za jasne. Fajnie długo się utrzymuje w sam raz dla blondynek i nieopalających się. POLECAM - Fajny produkt w fajnej cenie ok 20zł.
Elf - Contouring Blush & Bronzing Powder - bardzo fajne połączenie w zestawie mamy bronzer i róż (o nim w innym poście). Bronzer dość ciemny z drobinkami. Daje nam piękne brązowe wykończenie, bardzo naturalnej opalenizny drobinki bardzo drobne praktycznie nie zauważalne. Produkt dla każdej z nas. POLECAM - cena także ok 20 zł.
Essence - Sun Club Brunnettes-darker skin - Allover shimmer for eyes, face and body - kompletny niewypał. Niesiona chęcią mieszania kolorów i uzyskiwania fajnego efektu poniosłam porażkę produkt bez możliwości zastosowania ani na ciało, ani na twarz, ani niestety do oczu kompletnie bezużyteczny jak lubię markę Essence wystrzegajcie się tego produktu. Cena ok 16zł.
Essence - A New League - multi Colour Bronzing Powder - 01 Go classy, go retro - całkowite przeciwieństwo poprzednika, świetna mozaika brązująca, do tego matowa. Uzyskujemy efekt naturalnie opalonej cery. Myślę że dla każdego rodzaju urody. POLECAM - niestety była to limitowanka dla sieciówek Rossmann.
Avon Glow - bronzing powder - warm Glow - spodziewałam się całkiem fajnego bronzera o satynowym wykończeniu a dostałam prawie to tylko odcień bronzera wpada w róż, co przy moim typie urody nie sprawdza się. Będzie odpowiedni dla blondynek o jasnej karnacji. POLECAM ale na bardziej chłodne pory roku jak zima czy jesień, gdy chcemy nadać cerze trochę świeżości.
Oriflame - Terracotta Powder - Natural Bronze - IDEAŁ, produkt który dla mnie jest numerem 1 od dłuższego już czasu i jak na razie nie ma godnego sobie przeciwnika. Super naturalny odcień brązu, który możemy stopniować, jest matowy więc nie rzuca się w oczy, dobrze roztarty praktycznie niewidoczny na twarzy a wypełniający swoje zadanie w 100%. POLECAM!!!! Cena ok 30zł.
Vipera - Wielofunkcyjny puder ze złocistym blaskiem nr 701. Polska firma produkująca naprawdę dobre kosmetyki, między innymi właśnie ten bronzer. To już moje trzecie opakowanie. Piękny odcień brązu dający subtelne naturalne wykończenie mimo drobinek które posiada. Sprawdzi się dla każdego typu urody. POLECAM Cena ok 20zł.
Vipera - Puder Wielofunkcyjny Brązujący ze złocistym blaskiem nr 501 - jaśniejszy kolega nr 701. właściwości praktycznie takie same, bardziej wpadający w pomarańcz. POLECAM
Catrice - Multi Colour Copact Powder - 020 Sand Beige- mapka brązująca dostępna w dwóch odcieniach - brązu bądź różu. Można stopniować nim efekt przyciemnienia, zawiera co prawda drobinki które jednak po aplikacji są praktycznie niewidoczne. Daje bardzo naturalny efekt, nie do końca jednak nadaje się do tworzenia efektu naturalnej opalenizny odcień tego pudru mimo wszystko wpada w róż. POLECAM Cena ok 25zł
Fm Make up - Baked Powder - puder spiekany, super produkt na lato w odcieniu brązowego złota, do stosowania na twarz i ciało, świetnie sprawdza się także jako cień do oczu. Bardzo wydajny, świetnie podkreśla opalone ciało. POLECAM Cena ok 36zł.
Rimmel - Sun Shimmer - Natural Tan Booster - 002 Golden Goddes - piękna nazwa i to juz koniec superlatyw na temat tego produktu. Kompletny niewypał, chyba, że lubimy marchewkowy pomarańcz na twarzy. To nie koniec po pewnym czasie przeradza się on w pomarańczowe plamy, które wyglądają mega nieestetycznie. Nie POLECAM.
Bourjois - Poudre Bronzante - 52 - Bronzer wyglądający jak czekolada i pachnący jak czekolada. Cudowny produkt nadający efekt super naturalnego matowego brązu. Utrzymuje się super długo na twarzy, można stopniować efekt jaki chcemy uzyskać. Odpowiedni dla każdego typu urody. Minus - Cena - Koszt to ok 60zł.
Mam nadzieję, że przydała wam się na coś mój krótki instruktaż i mała recenzja produktów. Oczywiście mogłabym pisać jeszcze długo o każdym z produktów, ale czy któraś z nas lubi czytać długie epopeje? Coś jest na plus lub nie.